www.niedokrwistosczoledzia.fora.pl

Mat · Gość

Hej witam wszystkich ma 26 lat i ten sam problem z którym borykają się ludzie na tym forum. Ale nie zamierzam się poddawać. Mam predyspozycje do rozgryzienia tej zagadki która niestety z przyczyn zbyt małej popularności prawdopodobnie nie została opisana w medycznych podręcznikach. Mam kilka przypuszczeń, aczkolwiek był bym wdzięczny gdybyście podali mi parę cennych informacji. Czy w dzieciństwie miał ktoś z was stulejkę? czy miał problemy z moczeniem się w łóżko ?? A co z kręgosłupem ?? Czy macie jakieś dolegliwości ? Kiedy zaczęliście się masturbować i jak często?? Z moich przemyśleń i przestudiowania materiałów medycznych jakie wpadły mi w rękę na ten temat przypuszczam że to dysfunkcja mięśnia kegla oczywiście mogę się mylić jestem tylko człowiekiem ale wszyscy powinniśmy dyskutować na ten temat i zrobić tak zwaną burze mózgów. Wypisujcie swoje przypuszczenia co o tym myślicie itp. Co do mięśnia kegla - być może uszkodzenie rdzenia kręgowego w odcinku L5-S1 powoduje jego dysfunkcje - oczywiście to tylko jedna z opcji.

Rock · Gość

Mat:
1. Nie miałem stulejki.
2. Moczyłem się w łóżko w przedszkolu, dość często
3. Nie mogę dotknąć dłońmi podłogi, ale nie wiem czy cokolwiek jest nie tak z kręgosłupem, nie miałem urazów, nie badałem (jeszcze).
4.Nie mam dolegliwości
5. Masturbuję się od 5 klasy podstawówki, jestem na II roku studiów. Zwykle kilka razy w tygodniu ale często rzadziej (to zalezy od nakładu pracy i innych czynników).

Myślę ze to właśnie dysfunkcja mięśni dna miednicy. Może na przykład być słabo unerwiona, niekoniecznie rdzeń musi być uszkodzony.

Rock

Mam 20 lat, jestem silnym, ogólnie zdrowym mężczyzną. Mam właściwą wagę, nie palę, nie zażywam środków psychoaktywnych, alkohol piję rzadko. Studiuję, ale pozostaję aktywny fizycznie ćwicząc do trzech razy w tygodniu w siłowni. Pomimo stosunkowo łatwego osiągnięcia erekcji, jest ona słaba i krótkotrwała. Dodatkowym problemem jest zawsze jest wiotka i pomarszona żołądź. Obie dolegliwości uniemożliwiają mi odbycie aktu seksualnego.
Diagnostykę urologiczną podjąłem w listopadzie 2013 roku po sugestii mojego ówczesnego, pierwszego partnera (studenta medycyny). Zaburzenia występują niezależnie od pory dnia, tak samo zresztą wyglądają przy erekcji porannej i onanizacji. Nie mam oporów przed kontaktem seksualnym z innymi ludźmi, podejmuję się go ochoczo. Dotychczas miałem dwóch atrakcyjnych, stałych partnerów, od których zawsze dostawałem (i dalej dostaję) wiele wsparcia i pomocy.
Pierwszy urolog zlecił przeprowadznie badania moczu i testosteronu. Polecił także spróbować tabletek „Permen”, a gdyby nie było efektów „Sildenafil Activis 100 mg”. Żaden z preparatów nie pomógł. Wykonał dodatkowo usg moszny.

1. Badanie ogólne moczu i testosteronu
[link widoczny dla zalogowanych]

2. USG moszny
[link widoczny dla zalogowanych]

Po otrzymaniu powyższych wyników skierował do androloga. Ten zalecił badanie hormonów: FSH, prolaktyny, LH. Wykrył też żylaki powrózka nasiennego.

3. Badanie FSH, LH, prolaktyny
[link widoczny dla zalogowanych]

W związku z żylakami powrózka nasiennego udałem sie do innego urologa, który po przeprowadzonym samodzielnie badaniu USG potwierdził obecność żylaków powrózka nasiennego stopnia drugiego. W celu wykluczenia niepłodności wymagał badania nasienia. Zalecił też zażywanie tabletek „Proviron 25 mg” (jedną na dwa dni) w związku z niepełną erekcją.

4. Badanie nasienia
[link widoczny dla zalogowanych]

Po ustaleniu że moja płodność nie jest zagrożona, skierowano mnie na konsultacje do kolejnego urologa w kwestii głównej dolegliwości („Proviron” nic nie wniósł).
Zbadano moją podatność na dwa leki: „Cialis 20 mg” i „Spedra 100 mg”. Żaden z nich nie przynosił rezultatów, podobnie jak wcześniejsze. Ostatecznie wykonano badanie przypływów naczyń krwionośnych prącia.

5. Badanie przepływów
[link widoczny dla zalogowanych]

Po iniekcji 2 ml “Papaverinum hydrochloricum WZF 20 mg/ml” prącie usztywniło się tak jak nigdy przedtem (przy czym nie stosowano wcześniej środków farmakologicznych). Jedynym problemem była wówczas wiotka żołądź.
Erekcja wywołana farmakologicznie ustąpiła dopiero ponad dwie godziny po podaniu substancji, w związku z czym (za poradą lekarza) nie użyłem więcej rzeczonego roztworu.
Moje życie seksualne nie uległo jak dotąd poprawie.

Mat · Gość

No ciekawie powiem ci że ja np problemów z erekcją nigdy nie miałem. Co do kręgosłupa to oczywiście jedna z opcji. Nie wiem czy ma to może związek ale ja też dość długo moczyłem się w łużko w wieku 10 lat byłem na to w szpitalu I podali mi jakiś enzym po którym mocz w nocy zamienia się w gęstą ciecz co jak kisiel I się nie moczysz. z tego co piszesz musze ci powiedzieć że też zacząłem sie bardzo wcześnie masturbować mniej więcej jak ty I zanim pierwszy raz robiłem to z kobietą to sporo zeszło lat na masturbacje. I tutaj nasuwa mi się kolejny wniosek także związany z mięśniem kegla gdyż to on jest odpowiedzialn za ukrwienie dolnej części penisa I głowe: a mianowicie kedy uprawiasz sex z kobietą lub jakieś inne zabawy to ona cię podnieca więc w zasadzie ty świadomie nie używasz mięśnia kegla nawet o tym nie myślisz ale podczas masturbacji w pojedynke zauważyłem że często napinam mięśień kegla w celu zwiększenia doznań, tym samym napinasz mięsień kegla a masturbując sie tak jakby cofasz krew z żołędzia. wiec być może tak długotrwała masturbacja spowodowała jekieś dysfunkcje ale myśle że nie trwały. Trzeba dyskutowac o tym problemie mam nadzieje że jeszcze ktoś przyłączy sie do debaty ze starszych forowiczów I razem ogarniemy ten problem.

Mat · Gość

A I jeszcze jedno teraz sobie przypomniałem, jak byłem mały to wymyśliłem taka troszke głupią zabawe; kiedy rano wstawałem z łóżka I miałem poranną erekcje a chciało mi się strasznie lać to wychodziłem na dwór gdyż do kibla nie mogłem się normanie wylać I lałem na mur garażu to było jeszcze jak miałem normalną głowę i pamiętam że miałem w tedy mega pałera i sikałem wysoko(wiem głupie Razz

czego to dzieci nie wymyślą )i zaznaczyłałem sobie kreski i za każdym razem próbowałem lać wyżej itd. ale co istotne pare lat później spojrzałem na te kreski i chciałem wylać się tak wysoko niestety nie dało rady w ogóle nie miałem takiego Powera lałem o połowę słabiej i właśnie teraz sobie przypomniałem że było to już kiedy żołądź był już nie dokrwiony. Cały czas próbuje przypomnieć co działo się pomiędzy ale to naprawdę trudne wiem że miałem wypadek niby nie groźny i mam do dziś blizne wielkości łebka od śrubki na odcinku o którym wspominałem i powiem że to nawet nie bolało. Jak znajdę na kompię ten artykuł medyczny o tym uszkodzeniach rdzenia kręgowego a funkcje mięśni kegla to wrzucę.

seb · Gość

Moje problemy z żołędzią rozpoczęły się mniej więcej w tym samym czasie co z kręgosłupem. W dolnym odcinku czasem czuje niewielki ból czy ucisk, byłem z tym u lekarza i nic nie stwierdził, ale na 100% nie wszystko jest w porządku.
Co do oddawania moczu też jest o wiele gorzej, kiedyś nie było z tym żadnych problemów, obecnie ciśnienie podczas sikania jest mniejsze, a po skończonej czynności muszę "wycisnąć" resztki z penisa i jeszcze wytrzeć papierem toaletowym bo gdybym tego nie zrobił to zaraz bym miał mokre gatki.

Tommy · Gość

Chłopaki! Sprawdźcie czy po stymulacji analnej prostaty wasze penisy nie stają się twardsze (w tym żołędzie). U mnie jak napinam mięśnie to mam po takiej zabawie bardzo twardą główkę.

Loco67 · Gość

mam słaby popęd, prawie zerowe libido przez to niedokrwienie żołędzi, brak tej energii i chęci seksualnej, testosteron w normie, brał ktoś może Cialis albo Viagre ?

mmaker · Gość

Witam, panowie borykam sie z tym samym problemem co wy od dluzszego czasu. Mam 22 lata, czlonek nie osiaga 100% erekcji niewiem dlaczego zoladz jak piszecie jest pomarszczona podczas zwdu czyli nie doplywa mi krew do zoledzia... mam skrzywienie kregosłupa ale z tego co mi wiadmo jes ono po srodku kregow w gornej czesci.. Penisa rozmiary mnie nie zadowalaja mimo ze parttnerka jestt z niego zadowolona ja czuje dysfunkcje jakas... penis kurczy sie moszna tez jadra prawie przy praciu znajdua sie ;/ jakby wedrwaly cos tttego tttypu, mczylem sie za dzieciaka w łozko czasem w porachh ncnych gdy spalem brak knrli .. neiwiem c chodzi mam wrazenie jakby miesien gruczlu krkoweg sie nie rzwinal.. gdyz jadra sa przy pacwinac dziwnie wyglada ak u dziecka.. prsze pmocy i! ;]
jak rano wsajje wszysttko ladnie wisi jak u mezczyzny lecz po nie spelna 10 min od obudzenia sie zanika wydaje mi sie ze mozebyc cos z ukrwieniem niewiem do urologa jak mam isc i ma mi nie pomoc to lepie sie wychuzdac typwo bo dorosly facet a z rozmairem dziecka ;/ dlaczego ak kttttos wie ?? czekam na dpwiedzi pzdraiwm

wloczykij · Gość

Witam panowie

Mam ten sam problem od kilku lat. Praktycznie zerowe libido i ogromne problemy z erekcja, ktore uniemozliwiaja odbycie stosunku. Bylem u wielu lekarzy, zrobilem mase badan, probowalem roznych specyfikow, ale nic z tego nie wyniklo. Czy ktos z was robil rezonans czesci ledzwiowej kregoslupa? Jestem umowiony na badanie, zobacze czy cos sie okaze. Chcialbym jeszcze dodac dwie rzeczy, ktore zauwazylem u mnie, a o ktorych nikt inny nie napisal:

1) Ostatnio bylem na urlopie i spedzalem wiele czasu na sloncu. Co prawda nieznacznie, ale wzroslo mi libido i poprawila sie erekcja. Dodatkowo w jednym z badan wyszedl mi niski poziom witaminy D. Lekarz przepisal mi Vigantoletten, zobacze czy pomoze.

2) Kiedy juz nie bez wysilku doprowadze sie za pomoca masturbacji do wytrysku, moja sperma jest wodnista i przezroczysta i zawiera tylko pojedyncze biale "wlokna", jest zupelnie inna niz kiedys. Ponoc dzieje sie tak, gdy ktos czesto ma wytryski i organizm nie nadaza z produkcja spermy, ale w moim przypadku ta opcja odpada. Byc moze to jest jakis trop. Zauwazyliscie cos takiego u siebie?

Loki00007 · Gość

Największym objawem u mnie związanym z tym niedokrwieniem żołędzi jest właśnie prawie zerowe libido... brak tej wewnętrznej energii, takie ogólne osłabienie motywacji. Poranne wzwody są słabiutkie i ogólnie penis jest taki sflaczały, w życiu jako dziecko i nastolatek mialem sporo stresu, masturbowałem sie dużo a teraz ograniczam, może to wszystko przez stres/depresje

specjalista · Gość

Miałem ten sam problem co wy przez pół roku. Jeśli oprócz nienapełnienia żołędzia dostateczną ilością krwi macie brak libido to niedobór testosteronu. Lekarze stwierdzili,że u mnie testosteron jest w normie więc sam go kupiłem na własną rękę. Wstrzykuje 250 mg testosteronu enthate co tydzień i efekt po 3 tygodniach murowany. Jak będzie nawracał to zwiększę dawkę, lekarze nie mają pojęcia o tym co mówią w tej sprawie.

gość · Gość

A gdzie kupiłeś ten testosteron bez recepty?

ToTylkoJa

Nie wiem czy to już pisałem, nie chce mi się tego już nawet sprawdzać. Też mam skrzywienie kręgosłupa na odcinku lędźwiowym, nazywa się to bodajże "lordoza". Jak byłem dzieckiem to miałem duże braki witaminy D, nie wiem jak teraz. Problem niestety nadal nierozwiązany.

Stefan · Gość

Witam w tym samym gronie. Ja dodatkowo mam jakby zerwane żyły pod główka, widac ze zebrały sie w jednym miejscu i tworzą taka górkę/wypukłośc Rowniezzauwazylem ze mam słabsze ciśnienie przy oddawaniu moczu.. Za tydzien mam wizytę u urologa, dam znac co i jak.